Skullcandy ponownie w Polsce

Skullcandy producent słuchawek nausznych, dousznych i głośników bezprzewodowych, po raz kolejny wkracza na polski rynek Poprzednie próby podbicia polskiego rynku nie skończyły się jakimś spektakularnym sukcesem.  Ale z nowym dystrybutorem ma się to zmienić.

Obecnie oferta Skullcandy skupia się na trzech obszarach: słuchawkach dousznych, słuchawkach nausznych i  głośnikach bezprzewodowych.

Słuchawki nauszna Skullcandy

W tym segmencie obecnie mamy dostępne 7 modeli słuchawek. Trzy modele przewodowe i cztery bezprzewodowe. Największym powodzeniem cieszy się flagowy model, czyli Crusher Wireless. Są to bezprzewodowe słuchawki nauszne charakteryzujące się dobra jakością dźwięku i dobrą konstrukcja dzięki której nie docierają do uszu użytkowników dźwięki zewnętrzne. Dodatkowo nie uwierają one w uszy. A zdarza się to w niektórych modelach innych producentów. Ceny słuchawek nausznych kształtują się w przedziale   120 – 600 złotych w zależności od wybranego modelu.

Słuchawki douszne Skullcandy 

W tej kategorii Skullcandy postawiło głownie na słuchawki bezprzewodowe.  W ofercie dystrybutora jest dostępne aż 6 takich modeli podczas gdy słuchawek przewodowych jest tylko jedna sztuka. Widać, że firma nastawia się na aktywnego użytkownika który słucha muzyki podczas treningu lub pracy gdzie nie jest przywiązany do biurka. Dlatego też słuchawki bezprzewodowe są małe, poręczne, dobrze przenoszą dźwięk i przede wszystkim długo pracują na jednym ładowaniu. Słuchawki bezprzewodowe można już kupić za  169 złotych. Najdroższy model w ofercie dystrybutora, XTFree kosztuje 399 złotych.

Głośniki bezprzewodowe Skullcandy

Ostatnim działem produktów oferowanych przez Skullcandy są głośniki bezprzewodowe. W tym segmencie mamy dostępne tylko trzy produkty pochodzące z jednej serii. Głośniki Barricade dostępne są w trzech rożnych rozmiarach: XL, mini i normalnym. Wszystkie te głośniki charakteryzują się klarownym dźwiękiem i łatwością obsługi.  Cena głośników zaczyna się od 179 złotych za model Barricade MINI BT.

 

Jak widać obenie oferta Skullcandy nie oszałamia ilość asortymentu. Ale wydaje mi się, że jest to celowe działańie dystrybutora, który postawił sobie za cel jakość produktów kosztem ich ilości. Dzięki temu udało mu się zaangażować znane postacie jako ambasadorów swojej marki. Jak to się sprawdzi dowiemy się dopiero za parę miesięcy.  Na ta chwilę mamy za mało danych aby stwierdzić czy słuchawki Skullcandy odniosły zakładany przez dystrybutora sukces.

źródło zdjęć: Skullcandy Polska

 

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *