Kazaa 2: zmartwychwstanie

Pamiętacie jeszcze taki serwis p2p jak Kazaa? Był on obok Napstera jednym z pionierów siec p2p. I jako pionierzy pierwsi padli ofiarą organizacji dbających o ochronę praw autorskich. Ale oto po tylu latach milczenia Kazaa postanowiła wznowić działalność, tym razem w pełni legalnie. Ma ona udostępniać internautom do ściągnięcia muzykę w mp3 i dzwonki na komórkę. Tym co ma ja odróżniać od innych sklepów z muzyką jest sposób rozliczania internauty korzystającego z zasobów Kazy. Nie będzie możliwości płacenia za jedna piosenkę. Aby korzystać w pełni z serwisu będzie trzeba wkupić miesięczny abonament w wysokości 20 dolarów. w zamian za to będziemy mieć nieograniczony dostęp do zasobów serwisu. A co najważniejsze nie będzie żadnego limity na ilość ściągniętych z serwisu danych. Brzmi ciekawie. Zobaczymy jak to się wszystko rozwinie.

Norwegia vs Szwecja

Norwegowie i Szwedzi nie przepadają za sobą, ma to związek z ich wspólną historia. Ktoś kogoś najechał, ktoś kogoś okupywał. Wiecie jak to jest, coś jak Polska i Niemcy. Kolejna odsłona konfliktu to podejście do sprawy wymiany plików przy pomocy sieci P2P. Podczas gdy w Szwecji trwa proces autorów serwisu The Pirate Bay, sąsiednia Norwegia zastanawia się nad legalizacją wymiany plików. Oczywiście legalizacja miała by dotyczyć pobierania plików w celach niekomercyjnych. Jak na razie głównym orędownikiem tego rozwiązania jest norweska Socjalistyczna Partia Lewicy i oczywiście wszyscy użytkownicy zasobów P2P.